środa, 2 stycznia 2008

SHOGATSU SANGAICHI czyli JAPOŃSKI NOWY ROK

Koniec grudnia- korki od szampanów i fajerwerki dawno wystrzeliły, więc postanowiłam uświadomić Wam jak to wszystko mniej więcej wygląda w Japonii. Dla niektórych Japończyków wejście w nowy rok, jest też rozpoczęciem nowego życia. Przed sylwestrową zabawą należy "pozamykać" wszystkie sprawy, by nie przenieść ich na nadchodzący rok, jak również zrobić susuharai, ozdoby, porządne zakupy oraz wysłać noworoczne życzenia - nengajo.

Susuharai to porządki domowe. Sprząta się wszystko, począwszy od własnych domostw, a kończąc na biurach i.t.p. Japończycy pragną, aby ich domy, miejsca pracy/nauki/zabawy weszły w nowy rok "świeże". Niepotrzebne rzeczy często są palone. Bardzo popularny jest zwyczaj palenia figurek Darumy. Otóż ślepe figurki nabywa się w nowy rok i domalowuje im się jedno oko, prosząc tym samym o spełnienie prośby. Dzień przed Shogatsu domalowuje im się drugie oko - jeśli spełniły prośbę, lub pali - jeśli nie wywiązały się z zadania.

Zgodnie z tradycją, Japończycy przystrajają swoje domy różnymi ozdobami. Najbardziej popularne są kodomatsu (lub kadomatsu - obie nazwy są poprawne) i shimenawa. Kodomatsu są to trzy ostro przycięte bambusy, związane słomą ryżową i przyozdobione gałązkami sosny. Ustawia się je po obu stronach wejścia do domu. Co ma za zadanie chroni dom przed wtargnięciem zła lub nieczystości, jak i stanie się siedzibą toshigami. Toshigami jest bóstwem odpowiedzialnym za dobrobyt i opiekę nad domem. Natomiast shimenawa jest wykonana ze słomy ryżowej, lin i skręconego w specyficzny sposób papieru. Zawiesza się ją nad wejściem do domostwa. Ca ma ochraniać dom przed złymi mocami.

Przed nadejściem Shogatsu bardzo rozpowszechnionym zwyczajem jest wysyłanie do rodziny, przyjaciół i znajomych nengajo - noworocznych kart z pozdrowieniami i życzeniami. Nengajo są to kartki noworoczne nie różniące się niczym od naszych, tyle, że motywem przewodnich takich kartek jest zodiakalne zwierzę, które będzie opiekowało się nadchodzącym rokiem. W tym roku będzie jest to szczur. Najczęściej na nangajo pisze się "Akemashite Omedeto Gozimasu", czyli "Gratulacje na otwarcie (Nowego Roku)". Japończycy mówią i piszą też "Kotoshi mo Yoroshiku" - Bardzo proszę też w tym roku o... Zwyczaj ten stał się tak popularny, że urząd pocztowy zatrudnia rocznie ok. 360 tyś. listonoszy, by kartki noworoczne trafiły do swoich adresatów. Nagajo dostarczane są w noworoczny poranek.

Sklepy w okresie Shogatsu są zamknięte, co oznacza, że należy zaopatrzyć się w produkty żywnościowe wcześniej. Wcześniej przygotowuje są również potrawy noworoczne, do których należą Omochi - ryżowe ciasteczka, Ozoni - zupy, do których dodaje się omochi i to naj... Toso - specjalny rodzaj sake, zapewniający długowieczność. Picie sake służy również temu, aby zatrzeć wszystkie gorzkie wspomnienia. Jak i wiele innych potrwa, o których jeszcze wspomnę. Niektóre potrawy przygotowywane są specjalnie dla bóstw domowych. Są to między innymi: omochi, suszone śliwy daktylowe, orzeszki, nasiona sosny, czarna fasola, ryby, mięczaki, jak i kwiaty, suszone lub naturalne - wszystko zależy od prowincji kraju.

Jak nawołuje tradycja, wieczór noworoczny Japończycy spędzają w gronie rodzinnym, oczekując 31 grudnia przed północą bicia Joya no Kane, czyli sto osiem uderzeń świątynnych dzwonów. Joya no Kane są to buddyjskie dzwony bez tzw. "serca". Swój dźwięk wydają poprzez uderzanie ich belkę lub drewnianym młotem. Liczba uderzeń (108) nie jest przypadkowa, ma ona uwolnić człowieka z grzechów i udręk w tej liczbie - jak głosi buddyjska tradycja, oraz dać mu nowe nadzieje. Największe dzwony tego pokroju noszą nazwę Tsuri-Gane i znajdują się w świątyni Chon w Kioto.

1 stycznia, czyli w noworoczny poranek Japończycy udają się do świątyń - buddyjskich i shinto. Na pierwszą wizytę w nowym roku zwaną hatsumairi. Najbardziej licznie są odwiedzane Meiji Jingu Shrine w Tokio (około 3,5 mln ludzi), świątynie buddyjskie Kawasaki Daishi w pref. Kanagawa (3,2 mln ludzi) i Naritasan Shinshoji w pref. Chiba (3,15 mln ludzi). Modlą się o pomyślne zbiory oraz opiekę nad domem i rodziną w nadchodzącym roku, jak i ... Składają sobie życzenia. Najbardziej oczekuję tego momentu dzieci, ponieważ otrzymują wraz z życzeniami otoshi-dama - prezenty w postaci pieniędzy od rodziców i rodziny, jak i bliskich sąsiadów. W sumie zebrane kwoty mogą sięgać kilkudziesięciu tysięcy jenów. W tym dniu zazwyczaj obowiązują kimona i tradycyjne stroje.
Drugi dzień Shogatsu owocuje w hatsuni - przyjęcie przez właściciela towaru przywiezionego w nowy rok, kaizome - ceremonia pierwszej kaligrafii (piszę się zazwyczaj swoje postanowienia), hatsu-yume - interpretacja snu z 1 na 2 stycznia. Dobry sen wróży udany rok, w tym celu Japończycy używają różnych sztuczek.

2 stycznia odbywa się również ceremonia na dworze cesarskim Genshisai, tańczony jest wtedy taniec Gagaku. Okres Nowego Roku tradycyjnie zawiera szereg zabaw, spośród których możnaby wymienić grę w badmintona, zwaną hane-tsuki (zamiast odbijać rakietką, odbija się drewnianą paletką hagoita). Zabawę kolorowymi bąkami. Puszczanie latawców, zwanych tako-age. Grę w karutę. Jest to niezwykle trudna gra. Polega na tym, że gracze rozkładają naprzeciwko siebie karty karuty, a sędzia zaczyna czytać początek przysłowia, gracze muszą znaleźć zakończenie. Wygrywa ten, kto pierwszy znajdzie poprawną kartę. Dziś większość dzieci w Japonii coraz częściej woli, podobnie jak dzieci i młodzież na całym świecie, wolny czas w święta spędzać przy komputerze grając w gry komputerowe. Niestety po trzech dniach leniuchowania trzeba wrócić do szkoły/pracy. Co wcale nie oznacza, że dobra zabawa się skończyła. Bo tak naprawdę noworoczne festiwale kończą się dopiero pod koniec stycznia. 7 stycznia spożywa się nanakusagayu. Jest to rodzaj kleiku, który ma chronić przed siedmioma rodzajami chorób. Natomiast 11 stycznia spożywa się kagami-mochi. Jest to twardy placek, którego okróchy (nie wolno go kroić nożem!), dodaje się do zup. Ceremonia jego spożycia nazwana jest kagami biraki. 14 stycznia pali się noworoczne ozdoby, co owocuje w kolejną ceremonię, a zarazem dobrą zabawę. Natomiast 15 stycznia "pałaszuje" się kleik z czerwonej fasoli (azuki gayu), co ma odpędzić złe duchy i zapewnić powodzenie.

1 komentarz:

Anonimowy pisze...

Teraz rozumiem, że będziesz bardzo dlugo żyla po tej noworocznej sake;)
Fajny tekst:)) przypomnialam sobie, że też powinnam zapisac jakieś postanowienia (moge przepisać w sumie te z zeszlorocznego kalendarza;)
Japończycy mają nawet jakiś obrzęd w twoje urodziny:)